Oglądając "Labirynt Fauna" miałem ochotę w każdej chwili zjeść go żywcem, gdyż grał takiego wielkiego sku*wiela. Z kolei oglądając maknig offy na DVD, to wydawał się być takim fajnym i przyjaznym gościem, że aż chciałem z nim się napić przyjacielskiego browara :)
Świetna rola w "Labiryncie Fauna", naprawdę świetna.
Sergi Lopez przypomina mi trochę z wyglądu Clive'a Owena.
(Ewentualny spoiler jeśli ktoś nie oglądał Labiryntu Fauna) Nie znam jego innych ról ale w Labiryncie Fauna odwalił kawał dobrej roboty. Miał tam grać osobę złą do szpiku kości i wyszło mu to genialnie. Każda scena, w której był powodowała u mnie złość i czułem ogromną satysfakcję, gdy na końcu został zraniony a potem...
więcejDoskonale zagrał w "Labiryncie fauna". Jego rola w tym filmie jest iście mistrzowską kreacją.
Widziałem z nim tylko 4 filmy, ale w każdym z nich był bardzo dobry. Nawet w "Mężczyźnie moich marzeń", gdzie obecny był dosłownie przez chwilę, a i tak zagrał świetnie. I to też charakteryzuje bardzo dobrego aktora. A Sergi...