Pamiętam ją przede wszystkim ze "Słodkiego ptaka młodości" jako Heavenly. Jak dla mnie zagrała świetnie, delikatnie i subtelnie. Po prostu tak sobie wyobrażam Heavenly. Niewinna delikatna blondynka z tajemnicą cierpienia i wiecznym piętnem po przerwaniu ciąży i utracie ukochanego. Myślę, że talentu Shirley nie...