Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale założyłam nowy temat bo poprzedni się wyczerpał.
Możemy pisać dalej
odp do wypowiedzi z 2 części DONEK_filmweb:
A gdzie właściwie był drugi pilot ?
Nie znam się na wypadkach lotniczych, ale przecież w samolocie jest przecież krótkofalówka mógł przecież zgłosić że coś się dzieje. A nie Octavio z ranną nogą szuka pomocy.
Jak lecieli, to pokazywali drugiego pilota - takie starszego, siwego.
Octavio się do niego zwracał.
Też pomyślałam o krótkofalówce czy jakiejś łączności radiowej.
Przecież mają taką w samolocie.
Chyba że się popsuła z powodu felernego lądowania.
DONEK_filmweb: ciekawy lot 3 czlonków zalogi ,4 pasażerów . jak ta linia lotnicza ciągnie
W końcu Octavio zarabia tam grosze, taka linia :D
Hahah teraz widzimy czemu nie ma kasy... no bo w końcu u pilota to nie możliwe żeby był aż tak biedny .... Ale jak ludzi ma tyle co w autobusie to nie ma co się dziwić... :) W autobusach jest więcej pasażerów he ;) Antonio nadal mnie wkurza.... Ten zamiast wesprzeć to nadal odpycha Esther .... Nie znoszę takich facetów.....
Nie wiem jak Wam ale cholernie brakuje mi Marii... :) Nie mogę się jej doczekać...
Zwykle Octavio miał więcej pasażerów.
Ostatnio jakoś mało - ostatnio pilotował samolot z Miguelem, Lucią i ich synem.
Z kolei dziś też mało ludzi.
Może to jakiś specjalny lot był.
Maria jeszcze będzie?
Może ten wypadek trochę zbliży MC i Octavia. Bo po ostatnich ich rozmowach, gdy Octavio groził, że odbierze jej dziecko, to jakoś nie widziałam ich wspólnej przyszłości...
Pewnie zbliży na chwilę.
A potem znowu po staremu - z powodu Doris oraz chęci zemsty MA na Octavio, Miguelu i Lucii.
gadacie że teraz lecą nudy a tu już 3 część BR . czasami slabe momenty są to prawda , ale serial trzyma formę . Serial wydaje wam się nudny bo milość jest nudna, jak jej nikt nie przeszkadza
Najdziwniejsze jest to, że była burza straszna, a jak samolot wylądował to już suchutko, piękna pogoda :D
hejka, dzisiejszy odcinek nic specjalnego. Zal mi Ester, JA ponosi duma i musi mieszkac na tej wsi... a przeciez mial okazje zamieszkac na hacjendzie. Byli by szczssliwi. Jestem pewna ze gdyby Ester rodzila w szpitalu dziecko byloby zdrowe!! jest winny JA.
Chcialabym zeby Octavio bardziej staral sie o Maricruz. Mowil jej o milosci do niej, PRZEPROSIL..
Nie wiem czy zauważyliście ,ale dziecko Maricruz chyba nie rośnie ,chodzi mi o to ,że Maricruz jak dużo wcześniej urodziła od Ester ,która urodziła synka w niespełna 7 miesiącu ,tak więc Lupita bynajmniej powinna mieć ok 8 lub 9 miesiąca a ma tylko 3 lub 4 miesiące ,troszke też dziwne bo prawie z Lucią były wciąży ,no może róznicy było z 2 miesące Luci synek jaki duży a Maricruz wciąz taka mała ,wkońcy jak to jest .Czyżby zapomnieli o zmianie dziecka na większe ?
Na to wygląda. Dziecko Miguela i Lucii powinno być o góra 2 miesiące starsze, bo Lucia dowiedziała się o ciąży w czasie gdy Octavio ożenił się z Maricruz. Ale Miguelito też bardzo szybko urósł. Zanim Lucia przyjechała na Isla Dorada leżał tylko w łóżeczku :)
Tak ,ale córeczka Maricruz się urodziła dużo wcześniej niż ,Ester zaczęła chodzić z Josem Antoniem ,Ester urodziła prawie w 7 miesiącu ,i Lupita na pewno nie ma tych miesięcy ,ma mniej .
"bynajmniej" to zaprzeczenie-powinnaś napisać 'przynajmniej". ludzie zapamiętajcie to wreszcie.a jeśli chodzi o serial to dziwne,że pilot(nawet w szoku po wypadku)idzie ranny szukać pomocy.ok,rozbili się,mają kłopot z łącznością etc ale czy pasażerowie nie mieli komórek?a gdzie jakieś nadajniki w samolocie,kurde nie znam się na lotnictwie ale chyba wszystko lepsze niż samemu w pojedynkę szukać pomocy w głuszy.powinni wszyscy razem czekać na pomoc,przecież nie rozbili się na końcu świata.a co do kilku pasażerów to może to był czarterowy albo byli to bogaci pasażerowie i mieli kasę by zapłacić za lot tylko dla 4 osób?to mnie nie dziwi , dziwniejsze dla mnie jest to,że Octavio i jego kolega zawsze latają razem, w dodatku na tej samej trasie;)dobrze,że chociaż ostatnio leciał z jakimś innym pilotem to serial nabrał trochę wiarygodności.
Ciężko doszukiwać się logiki w telenowelach :)
Jose Antonio najgorszy facet , szkoda mi Ester - zakochała się w takim "głupku"
ten cały Jose Antonio rzeczywiście obleśny typ.pal licho,że biedny i niewykształcony-to burak jakich mało.ma bardzo wąskie horyzonty myślowe.uważa,że jak jest biedny to już się odkuć nie może!swoją drogą wcale taki idealny nie jest-pokażą to póżniejsze odcinki.i te jego wiecznie tłuste włosy.no aż człowieka mdli,parobek pełną gębą;)
Jose Antonio nie aż takim obleśnym typem , pomyliłeś go z Eusebio , to Eusebio był obleśny typ i miał tłuste włosy i wcale tak człowieka nie mdli , człowieka by mdliło na widok Eusebia i Ofelii jak byli razem w łóżku ten był parobkiem. a Jose Antonio odkuje się widziałam na zdjęciach będzie inaczej się ubierał i nie będzie parobkiem bo jak będzie z Esther to Esther nie pozwoli żeby jej ukochany był parobkiem. i wcale nie ma tłustych włosów.
CZTERY dni już Octavio się szwenda po tej głuszy ;)
Dla mnie ta sytuacja z zaginionym Octaviem też jest dziwna, tak jak dla Ciebie.
Ale jak się kogoś poucza w sprawie języka to samemu też wypadałoby przestrzegać zasad pisowni - po kropce zdanie zaczyna się wielką literą.
Octavio poszedl szukać pomocy ,a sam się zagubil . A ekipa z samolotu już dawno w domu
A co się spodziewałeś po Octaviu ,przecież on nawet nie poznał własnej żony,no i jego wyznanie że poślubił Mari cruz ,a nie Marie Alejandrę ...ah normalnie debil
no zesż ta sama myśl wpadła mi do głowy na tej scenie.wykapany Boryna,hehe;)oby nie skończył tak jak on;)
Nic takiego. Octavio szedł i padł ze zmęczenia, wspomniał MC, a MC powiedziała Eduardo, że znajdzie Octavia.
Dzięki ;)
CZTERY dni już Octavio się szwenda po tej głuszy ;)
Octavio to jak zawsze idiota.
Wszyscy uratowani już dawno, a on w głuszy ;)
MA zamierza wybrać się na poszukiwania Octavia taka wypindrzona?
Dokładnie. Poszedł po pomoc, a pomoc przyszła, a on się zgubił :P
Na pewno ubierze się odpowiednio, ale na razie rozmawiała tylko z Eduardo.
Aaa i jeszcze była scenka z Doris i gubernatorem (gdzieś na końcu, ale nie pamiętam dokładnie momentu), gdy ten jej radził, aby zostawiła Octavia, bo może po tym wypadku jak go znajdą będzie chory, sparaliżowany, czy straci rozum.
Ja nadal lubię Octavia.
A konkretnie lubię jego wygląd (sam Arenas jest cudowny), a nie lubię jego głupoty
Piękny i głupi ;)
Ta sytuacja z zaginonym Octaviem mnie rozbawiła.
Tylko potwierdziła idiotyzm tej postaci.
Ale cała ta sytuacja naciągana.
Ja się zastanawiam tylko czy Maricruz nie wyruszy na poszukiwania w szpilkach i sukience .To by było kupa śmiechu ,jakby w tym stroju wyruszyła , przecierz to nie pokaz mody a nie salony :)
Tak, jednak chyba nie pojadzie jak lala ,tylko w normalnym stroju ,siostra właśnie mi teraz mówiła ,bo obejrzała kawałek odcinka .
Może ,jestem trochę wybredna ,ale nie podoba mi się zbyt ciemny puder na twarzy Maricruz ,wydaje mi się ,że ją postarza ,lepiej wygląda ,bez tej tapety ,
Jeśli chodzi o poszukiwania ,to podobno będzie miała odpowiedni stój ,siostra mi mówiła > ,dobrze ,że tak będzie bo to by był cyrk.